Pierwszy, to czas w jakim choroba zawitała do Europy, przełom wiosny i zimy, kiedy organizmy są najsłabsze, wypłukały witaminy zbierane wiosną i jesienią i zużyły energię pozyskiwaną dzięki słońcu. W naszej strefie klimatycznej słońce jeszcze nie zaczęło operować , a warzywa i rośliny rosnąć na wolnym powietrzu. W naszej diecie od miesięcy przewija się mało bogatych w sole i witaminy pokarmów. Idealny czas na pandemię.
Drugi, wykazany przez lekarzy silny związek pomiędzy dynamicznym namnażaniem się wirusa, zaostrzeniem przebiegu infekcji, a korzystaniem z powszechnie dostępnych leków przeciwzapalnych i przeciwgorączkowych. Ktoś był tak perfidny, że zdawał sobie sprawę z tego że objawy infekcji tożsame z objawami zakażań typowych dla tej pory roku wywołają masowe sięganie po leki pierwszej potrzeby, dostępne nawet w sklepach spożywczych i drogeriach. Wirusa tak skonstruowano tak aby elementy jego struktury, budowy wchodziły w reakcje chemiczną ze związkami zawartymi w powszechnie dostępnych lekach przeciwzapalnych i przeciwgorączkowych.
Jeżeli bliżej przyjrzymy się skutkom wirusa to musimy dostrzec, że to bardzo precyzyjne narzędzie selekcji , wymierzone w osoby schorowane i słabsze. Natura nie tworzy takich selektywnych narzędzi kontroli zasobu populacji. Wąska grupa ludzi skupiła w swoim ręku prawie wszystkie branże i gałęzi gospodarki. Ci sami ludzie są właścicielami korporacji farmaceutycznych, produkcji spożywczej ( rolnej ) , sieci sklepów spożywczych i przemysłowych, loterii, gier hazardowych online, przemysłu zaopatrującego wojsko, policje, straż pożarną, graniczną, tworzone przez państwo struktury paramilitarne, organy władzy i administracji, energetycznych, składujących, przechowujących, informatycznych.
Przed wybuchem pandemii notowania części spółek elity były na poziomie śmieciowym. Po wybuchu epidemii gwałtowny wzrost dochodów zanotowały z kolei wyżej wymienione, w poprzednim akapicie, branże, a branża farmaceutyczna trudne do wyobrażenia. Za chwilę do tych spółek, przeżywających problemy, trafi gigantyczna rzeka pieniędzy publicznych. BINGO, czy jak kto woli Double Double.
Czwarty powód to oczywiście wycofanie pieniądza z obrotu. Jesteśmy świadkami nachalnego wręcz nakłaniania do przejścia na płatności kartą z powodu pandemii. Dwa lata temu, na tym forum, opisałem ten proces. Najpierw karty, dla wszystkich, także dla dzieci i młodzieży. Sądzę że tych kart mogą namnożyć. Po co ? Po to żeby płatności kartami stały się z czasem tak samo "uciążliwe", wyjmij , zapłać i schowaj, wyjmij , zapłać i schowaj, niezależnie od ceny. Jest dla mnie jasne że celem będą dzieci. One będą notorycznie gubić karty, powodować rodzicom i opiekunom niezliczone problemy. I kiedy sytuacja dojrzeje, zaproponują kolejne ułatwienie - chipy. To będzie oczywiście zmyłka, bo jesteśmy już zachipowani od przełomu lat 80/90, tyle że nielegalnie. Gdyby to wyszło na jaw być może ludzkość dokonałaby przełomu.
Piąty powód to oczywiście 5G. Napisano o tej technologii już tyle, że tym razem postaram się zwrócić uwagę na coś czego chyba większość nie dostrzega. Chodzi o rezonans cyklotronowy. Jak zauważyło wielu z Was mamy od wielu dni niebieskie niebo, nie zasnute mgiełka koktajli różnych związków chemicznych i pierwiastków , w tym metali ciężkich. One nie tylko hamują dopływ światła , ale mogą zakłócać sygnały nadawane z satelity.
W tym miejscu muszę przypomnieć o Konwencji z 13 stycznia 1993 roku o zakazie prowadzenia badań, produkcji, składowania i użycia broni chemicznej oraz o zniszczeniu jej zapasów. Konwencja ta zdefiniowała pojęcie broni chemicznej. Zgodnie z nią, za broń chemiczną, strony Konwencji uznały toksyczne związki chemiczne i ich prekursory, z wyłączeniem tych przypadków, które są przeznaczone do celów nie zabronionych na mocy Konwencji, pod warunkiem, że ich rodzaje i ilości są zgodne z takimi celami.
Jak sami widzicie rodzaj i ilość mają zasadnicze znaczenie dla oceny czy dany związek trzeba uznać za broń chemiczną. To początek naszych problemów. Od końca lat 60-tych wiadomo że wszystko ma swoją częstotliwość, każdy pierwiastek, związek, komórka, wirus, czy bakteria. By obejść wyżej powołaną Konwencję mocarstwa poszukiwały takiego rozwiązania technologicznego, które pozwoli na pomnożenie rozpylonych nad polem walki minimalnych ilości trucizn, szkodliwych związków chemicznych. I znalazły. To rezonans cyklotronowy. Minimalną ilość substancji można powiększyć do wielkich rozmiarów za pomocą sygnału o odpowiedniej częstotliwości.
Można komuś podać cyjanek w minimalnych ilościach , a kiedy ten znajdzie się w organizmie skierować na niego sygnał o określonej częstotliwości i zwiększyć jego objętość do takiego stopnia, aż zabije człowieka. Pierwszy raz na dużą skalę użyto tej technologii w Wojnie w Zatoce Perskiej. Amerykańskich żołnierzy naszprycowano różnymi substancjami, pod pretekstem szczepień, a potem prowadzono z ich nieświadomym udziałem, liczne eksperymenty, kierując na nich fale z samolotów, śmigłowców i satelitów, o różnej długości i częstotliwości. Skutki były straszne. Z 697 tysięcy amerykańskich weteranów z Wojny w Zatoce, syndrom zatoki rozpoznaje u siebie od 60 do 250 tys. żołnierzy .
Wynalazek ten rozwijano dalej. Prace nad technologami ELF ( fale niskich częstotliwości ) i mikrofalami doprowadziły do stworzenia technologii 5G. Elity posiadają dziś technologie zdolne zarówno z satelity, jak i z poziomu Ziemi ( GWEN, 5G ) do wykorzystywania rezonansu cyklotronowego. Mogą za jego pomocą aktywować substancje już znajdujące się w organizmie, pomnażać ich ilość, ale także kontrolować przebieg pandemii, namnażać wirusy , bakterie, modyfikować je, tworzyć nowe szczepy, mutacje. Technologia 5G jest na razie w toku budowy więc do czasu zakończenia tworzenia instalacji ciężar spoczywa na barkach satelit. Te są jednak niedoskonałe, nie są zdolne do osiągnięcia tej precyzji jaką dysponować ma 5G. To z tego powodu zaprzestano lotów z chemtrails albowiem rozsiewane związki ograniczają skuteczność działania satelit.
Inny problem to ten że znaczna część satelit jest już przestarzała, tak samo jak chipy jakie nosimy w sobie od lat 90-tych. Pisałem o tym , że 5G będzie sprzężone z chipem , który będzie skanował nasz umysł przejmował obraz, nasze myśli, naszą pamięć i przesyłał je do komputerów dekodujących za pośrednictwem anten 5G. Wraz z budową nowoczesnej technologii 5G powstała konieczność nie tylko wymiany chipów jakie mamy w organizmie, ale nowej siatki satelit. Czy program SpaceX Elona Muska, w ramach którego na orbicie zostanie ulokowanych 40 000 obiektów typu Starlink to w rzeczywistości system kontroli populacji ? Akurat teraz Musk , w czasie pandemii, wystrzelił aż 60 satelitów Starlink. Dziwny zbieg okoliczności.
Komentarze
Prześlij komentarz